poniedziałek, 6 stycznia 2014

Od Makki - Wojna!

   Ucieszyłam się na wieść o wojnie. Już dawno nie walczyłam i wyszłam z wprawy. Gdy znalazłam się w wiru walki, przez oczy przemknął mi Patton, który z niezwykłą siłą i precyzją powalał wrogów.
 - Powodzenia! - Krzyknęłam do niego z oddali.
 - Wzajemnie! - Odkrzyknął. 
Walczyłam nieopodal silniejszej z wilczyc, Picallo. Bardzo przypominała mojego kuzyna, podobieństwo było niesamowite.
   Zostałam otoczona przez 4 czarnych jak smoła opryszków.
 - Cholera. - Szepnęłam sama do siebie. Ruszyłam na napastników, ale było ich za dużo. Powaliłam dwójkę. Kiedy pozostali mieli się na mnie rzucić, pomogła mi Picallo. Powaliłyśmy dwóch basiorów, i uśmiechnęłyśmy się do siebie.

< Picallo? Jak chcesz, to dokończ. >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!