niedziela, 12 stycznia 2014

Od Fate - C.D. opowiadania Kazan'a ''Impreza''

-Nie no!Muszę im pomóc!-mówię.
-Ale to niebezpieczne!-Odparł Kazan.
-Obiecałem Ian'owi że będę cię chronić!-Powiedział.
-Ale ty nie wiesz co ja czuję!Moi rodzice nie żyją!-Krzyknęłam.
-Co?-Spytał zdziwiony.
-Kilka dni temu dowiedziałam się od mej ciotki że wszyscy zginęli-Moje trzy siostry, ciotka od strony matki, matka, ojciec, dwójka przyjaciół...Tylko ciocia Kiru uszła z życiem!Zabił ich Alfa watahy Apokalipsy!-Krzyknęłam.Z mojego pyszczka spłynęła jedna szmaragdowo-szafirowa łezka.
-Ja muszę ochronić niewinnych!Nie chcę żeby ktoś cierpiał tak jak ja!-Wszystkie moje głęboko tłumione emocje wylały się ze mnie jak wąski strumień.
-Ale walka nigdy nie jest...-Kazan nie skończył zdania gdyż mu przerwałam.
-...rozwiązaniem!?A co mi pozostało!?Patrzeć jak mordercy mej rodziny zabijają niewinne wilki!?-Pytam.
Wtedy zdaje sobie sprawę że za mną stoją Ian i Shen Len.
Shen Len wyglądała okropnie!Z jej pyska lała się krew, a pod oczami miała trzy podłużne blizny.
Fiodor był wyraźnie przerażony.

<Fiodor?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!