- O co chodzi? - zapytałem.
- Oddział z Watahy Apokalipsy zaatakowały ze strony Kanionu Zaplątania! - odparł Fiodor.
- Ile ich jest? - zapytałem.
- Dziesięcioro.
- Wow! To cały oddział! - zauważyła Fate.
- Tak. A co najgorsze z naszych są tam tylko King i Cheveyo. - odparł Fiodor.
- To co my tu jeszcze robimy?! Musimy lecieć im pomóc! - powiedziałem i wpadłem z jaskini jak strzała. Usłyszałem jeszcze tylko pytanie Fiodora skierowane do Iana.
- A Ty nie idziesz?
- Mnie nie wybrali. - odparł i został z Fate, a Fiodor zaraz do mnie dołączył.
<Fate, odpisz, proszę, jak znajdziesz chwilę.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!