- Cieszyć się?! - wybuchnęłam. - Niby z czego?!
Elinor spojrzała na mnie ze zdziwieniem i odparła:
- Jak to, na prawdę nie wiesz?
- Nie.
- Chociażby z tego, że nie musicie ponosić ran i śmierci na polu wojny,podczas gdy wiele dorosłych wilków ginie.
- I to ma być szczęście?!
- Jasne. Przynajmniej z punktu widzenia większości osobników.
- Ale nie z mojego! Ja chcę walczyć! Pragnę czuć się przydatna!
- Jesteś bardzo waleczna. Kiedyś na pewno będziesz sławną wojowniczką, ale jeszcze nie teraz..
Uznałam, że nigdy nie dojdę z moją straszą siostrą do porozumienia i zaszyłam się w jak najdalszy kąt jaskini.
<Kto teraz, Angeal czy Zack?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!