poniedziałek, 10 marca 2014

Od Zaru - C.D. opowiadania SnowStorm ''Drugi dzień''

   Od mojego pierwszego oddechu nie minęło zbyt dużo czasu, ale mój pierwszy dzień powoli dobiegał końca. Myślałem, że nie poznam już żadnego cuda, za które uważałem zjawiska takie jak deszcz, aż do momentu spotkania SnowStorm. Była dla mnie 8 niebem. Poznałem kolejne z uczuć... Czyżby miłość?
   Była taka piękna, a przy tym widać było, że jest mądra i dobra. Od razu mi się spodobała, jednak nie wiedziałem jak zacząć rozmowę.
 - Kim są twoi rodzice? - Zapytałem.
 - Alba i Cheveyo. - Opowiedziała. - A twoi?
 - Moimi rodzicami są Ian i Kimara. - Odrzekłem.
 - Aha. - Odparła. - A masz jakieś rodzeństwo?
 - Brata, Feel'a. A ty?
 - Mam dwóch braci, Hazaela i Siraja. 
 - To oni? - Zapytałem, wskazując dwa skrzydlate basiory, które biegały po pozostałościach śniegu, który okrył tereny watahy swym puchem.
 - Zobacz! Przebiśnieg! - Wskazałem na kwiatek, który rósł sobie obok łapy SnowStorm.
 - Tak! - Odpowiedziała. - Wiosna idzie!
 - Przepraszam na chwilę. - Powiedziałem i wszedłem w krzewy, gdzie znalazłem niedawno różniaste kwiaty. Pozrywałem część i związałem elastyczną łodygą. Następnie wróciłem do SnowStorm i wręczyłem jej kwiaty.
 - Dla mnie? - Spytała, odbierając prezent.
 - Tak... - Odszepnąłem.

< SnowStorm? Co dalej? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!