środa, 19 marca 2014

Od Glory'ego - C.D. opowiadania Talestii ''Tak zaczęła się przyjaźń...''

   Dwie siostry popatrzyły na siebie, tak jakby zaraz miała się rozpętać III wojna światowa. Aby temu zapobiec, postanowiłem rozdzielić spór.
 - Hej! Już dosyć. - Powiedziałem. Napięcie dało mi bardzo się we znaki. - Jesteście siostrami i powinnyście się wspierać, a nie stawać się dla siebie wrogami. 
 - Może on ma rację... - Westchnęła Sheere.
 - Przepraszam. - Rzekła Talestia, podając siostrze łapę. - Niepotrzebnie ci to wytykam.
 - Ja też cię przepraszam. Niepotrzebnie byłam taka sztywna.
 - A teraz chodźmy się bawić! - Krzyknęliśmy we trójkę. Rozbiłem kawał kłody na trzy mniejsze, aby każdy miał na czym zjeżdżać. Ruszyłem pierwszy.
 - Geronimo! - Krzyknąłem, kiedy znalazłem się w powietrzu. Moja kłoda zatrzymała się na kamieniu, a mnie wyrzuciło. Leciałem jakieś trzy metry, po czym wpadłem w zaspę śniegu.
 - Glory! - Za mną jechały Talestia [trochę szybciej] i Sheere [dość wolno]. Myślały, że coś mi się stało, ja tymczasem śmiałem się jak wariat, leżąc w śniegu.
 - Nic ci nie jest? - Spytała Sheere.
 - Ba! Ja chcę jeszcze raz! - Odparłem ze śmiechem.

< Talestia lub Sheere, co dalej? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!