wtorek, 7 stycznia 2014

Od Yuki - Strata Cytadeli i Torcidy

   Walczyłam, ale jakoś niespecjalnie mi się chciało. Nasz alfa, który obserwował wszystko z wysokiej skały, ze smutną miną przywołał mnie do siebie. Omijałam wilki i po 3 minutach byłam obok niego.
 - Smutny jesteś. Czemu? - Spytałam.
 - Niestety, nie mogę wam pomóc, prawo mi zabrania. - Odpowiedział smutno. Chciałam zmienić temat.
 - Po co mnie przywołałeś? - Spytałam.
 - Odnajdź ciała poległych i zaciągnij w bezpieczne miejsce. 
 - A kto poległ?
 - Cytadela i Torcida.
 - Dobrze, zajmę się tym. - Powiedziałam i po chwili zniknęłam wśród unoszącego się kurzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!