Otrząśnięta już z lekkiego szoku spojrzałam już przytomnym wzrokiem na baora i odpowiedziałam:
-Zgadzam się... dodaje to energii.- oblizałam się na wspomnienie smaku krwi, która stawała się moim pożywieniem podczas wojen. Wilk jakby uśmiechnął się.
<Nightmare?Wena mi ucieka...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!