sobota, 4 stycznia 2014

Od Jenn - C.D. opowiadania Kazan'a ''Strachliwy wieczór sylwesterowy'

   Kazan podniósł upuszczoną przez puchacza różę i mi ją podał. Poczułam coś, czego jeszcze nigdy nie czułam... 
 - Szczęśliwego Nowego Roku. - Wyszeptałam.
 - Szczęśliwego Nowego Roku. - Odszepnął.
Po chwili włączyłam radio, które dostałam od koleżanki, z którą kiedyś mieszkałam. Uśmiechnęłam się.
 - Podobno chciałeś potańczyć.

< Kazan? Wena na wyczerpaniu :/ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!