Przemierzałam tereny, szukając Kiby. Kiedy na niego natrafiłam, on zaczął rozmowę. Jego pytanie bardzo mnie zaskoczyło.
- Wiesz... Kiedyś na pewno. - Powiedziałam.
- Aha. - Odparł.
- Można wiedzieć, dlaczego pytasz?
- Z ciekawości. - Odparł, spoglądając na drzewo, potem znów na mnie.
- Czyli chcesz mieć szczeniaki?
- No... - Odrzekł. - Kiedyś na pewno.
- Nie kopiuj moich odpowiedzi. - Zaśmiałam się.
- Heh... - Odwzajemnił uśmiech.
- A czy chciałbyś mieć szczenięta? I nie chodzi mi o to, czy kiedyś lecz czy teraz.
< Kiba? Nie mam za bardzo weny... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!