Ta wojna mnie wkurza - wszędzie krew , krew i jeszcze raz krew .
Na szczęście ja nie muszę walczyć .
Szłam po mojej jaskini i nagle nie wiadomo skąd wyskoczył czarny basior watahy Apokalipsy . Wskoczyłam na najwyższy kamień wziewam jakiś drut który miałam w jaskini i powiedziałam :
-Nie podchodź mam drut i nie zawaham się go użyć - powiedziałam
-A niby co mi zrobisz tym nędznym drucikiem ? - powiedział Basior .
- Coś ci zrobię . - powiedziałam a basior wskoczył na mój kamień .
Wkroczyłam na kolejny a potem na ziemie basior zeskoczył .
Chciałam pobiec do wyjścia ale złapał mnie za łapę .
- I co teraz ? - spytał się mnie z ironią i zaśmiał się złowieszcze .
Zaczęłam się szarpać ale to robiło większe rany .
-O nic nie działa trudno po tobie . - powiedział basior nagle w grocie pokazała się Kate .
- Raczej po tobie . - powiedziała Kate .
< Kate >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!