poniedziałek, 5 stycznia 2015

Od Niry - C.D. opowiadania Aelity ''Ja zakochana?''

Było mi przykro. Wilczyca mówiła szczerze, ale byłam pewna, że teraz na zawsze mnie znienawidzi. ale nie mogłam już dłużej tłumić swoich uczuć...
 - Aelita, wybacz, że to się tak skończyło. Gdyby nie moja głupota, to wyglądało by zupełnie, zupełnie inaczej. Ale pamiętaj, że jesteś wspaniałą i piękną waderą, i że jeszcze niejeden basior straci dla ciebie głowę. Zobaczysz. - Rzekłam, kiedy już wychodziła.
 - Serio? - Zapytała, odwracając głowę w moim kierunku.
 - No oczywiście. - Uśmiechnęłam się. - Czyżbyś w to kiedykolwiek wątpiła?
 - Być może. Kto by mnie chciał? Nic nie potrafię zrobić dobrze.
 - To nie prawda. - Rzekłam. - Masz genialny głos, świetny charakter i ślicznie wyglądasz. Nie widzę przeszkód, żebyś nie mogła mieć partnera.
 - Dziękuję za to, ale ja już muszę iść. - Odpowiedziała.
Wiedziałam, że mimo tych wszystkich szczerych pochwał, nic nie wskórałam. Mówi się trudno. Może jednak udało mi się chociaż trochę załagodzić stosunki między nami? Tego niestety nie wiem i zapewne nigdy się nie dowiem, ale będę żyć z nadzieją, że są one chociaż trochę poprawione...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!