niedziela, 25 stycznia 2015

Od Night'a - C.D. opowiadania Aelity ''Niesamowite spotkanie''

Wadera patrzyła na mnie z ukosa, jakby myślała że jestem jakimś dziwnym wilkiem... bo jestem. W końcu podała mi naszyjnik.
- Jak chcesz to masz. - powiedziała, podając mi go.
- Nie, zatrzymaj go. To amulet, sam nie wiem co daje. 
Zauważyłem przy tej rozmowie, że to nie jest różowy pudelek z kokardką i potrafi pokazać pazury. Spodobała mi się ta wadera.
- Może pójdziemy do mojej jaskini? 
Nuciłem sobie pod nosem, a nucenie przerodziło się w cichy śpiew.
A ona zaczęła śpiewać ze mną.
Wymieniliśmy uśmiech.
- Fajnie śpiewasz. - powiedziała. Weszliśmy do mojej jaskini, wadera oglądała zwisające z sufitu nitki z kłami zwierząt i pazurami ,była lekko zdziwiona, aż wreszcie doszła do mojego głównego pokoju z różnymi dziwnymi rzeczami, w tym mantikorą w butelce, jakimiś wywarami, ziołami, karaluchami i innymi.
- Skąd ty to masz? - zapytała.
- Długa historia.

<Aelita, co chcesz jeszcze wiedzieć?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!