piątek, 23 stycznia 2015

Od Silence'a - Nagrania cz. 2

Pierwsza noc poza domem mocno potraktowała mój organizm . Katar , kaszel i ból gardła - Takie były skutki spania pod gołym niebem . Rozpaliłem ognisko a nad nim zacząłem opiekać zająca którego przed chwilą skończyłem oprawiać . Z plecaka wyciągnąłem wcześniej przygotowaną porcję tytoniu . Wsypałem ją do " fajki " własnej roboty , podpaliłem i zaciągnąłem się dymem ... Tak jestem uzależniony . I szczerze ...mam gdzieś co sądzą o tym inni . To mój organizm , moje życie i sam decyduję czy chcę się tym truć czy lepiej zaprzestać . Siedziałem , patrzyłem na wschodzące słońce i czekałem aż moje śniadanie będzie gotowe . Po kilkunasty minutach królik był chrupiący ... idealny do zjedzenia . 
***
Po kolejnych godzinach na łapach postanowiłem zrobić postój . Mały zagajniczek wydawał się idealny do odpoczynku . Zagłębiałem się w niego i po chwili okazało się , ze zagajniczek to tak na prawdę las . W pewnej chwili wyszedłem na polanę i zobaczyłem coś takiego 
Gdy podszedłem bliżej zobaczyłem dziury po kulach , wielką dziurę w jednej ze ścian i szczątki ludzkich kości pod gruzami . Drzwi były ogromne i potężne ... ale co z tego jak ktoś lub coś wyrwało je z zawiasami i rzuciło 10 m dalej . Nad głównym wejściem widniał napis " Ośrodek badawczy nr . 5 " . Zajrzałem do środka i od razu coś poczułem . Smród jakby coś zdechło . Mógłbym przysiąc , że już gdzies to czułem . 

C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!