Zapomniałam o siostrze czyli o Snoni, która pojechała tak samo jak ja do, Brazylii, ale ona nie chciała mieć ze mną kontaktu. Myślałam o niej... Chciałam o niej zapomnieć, nie mogłam się tym zamartwiać, w końcu miałam kochaną, rozbrykaną córkę. Zapominałam o wszystkich złych rzeczach i wyszłam na polanę za moją jaskinią. Były tam tysiące ziół i kwiatów, które zbierałam, w tym mniszka lekarskiego, lebiodkę pospolitą i rozmaryn lekarski. Postanowiłam ich trochę nazbierać i nagle zobaczyłam w trawię jajko-podobne-coś, ale nie przejmowałam się tym i nuciłam sobie ulubioną piosenkę. Nagle zobaczyłam Zack'a, a serce zaczęło mi szybciej bić. Uśmiechnęłam się do niego, aż wreszcie zapytał:
- Masz jakieś ciekawe zioło? - Spojrzał uważnie na mój koszyk. - Może tą lebiodkę?- zapytał z uśmiechem wskazując na tą delikatną roślinie o pięknym zapachu.
- A do czego chcesz ją wykorzystać i w ogóle skąd znasz się na ziołach? - zapytałam trochę zdziwiona.
- Zapomniałaś o tym, że mi o tych ziołach opowiadałaś?
Zarumieniłam się.
<Zack?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!