niedziela, 11 stycznia 2015

Od Patton'a - Smutna prawda

Wciąż pamiętałem tą rozmowę... Wciąż słyszałem ten głos...
 - I pamiętaj, jeżeli nie dochowasz tajemnicy, odbiorę ci wszystko, co masz! - Syknął, stając nade mną. Leżałem na ziemi, nie mogąc się ruszyć. Cały świat wydawał mi się tak odległy. Zatopił w mojej klatce piersiowej swoje pazury. To piekło... 
 - Prędzej, czy później, ktoś mnie rozpozna. - Wydukałem.
 - To już twój problem. Nic nie poradzę na to, że jesteś potomkiem tego, który wybiera.
 - Ale ja nie mam zamiaru zawierać z tobą tego paktu! I nigdy nie będę nikogo wybierał! Nie godzę się na te warunki! - Wrzasnąłem, spychając go z siebie.
 - Już za późno. - Rzekł z psychopatycznym uśmiechem i rozciął pazurem swój policzek.
 - Nie! - Krzyknąłem, próbując zablokować jego ruch. Bezskutecznie...
 - Oto i nasza krew została połączona... Pakt zawarty. - Uśmiechnął się szyderczo. Mój świat się zawalił. Patrzyłem na to, jak jego czarna krew łączy się z moją. Obie nasze rany się zagoiły, ale tylko on nabrał nowej mocy.
 - Nie... - Wyszeptałem, tracąc przytomność. Poczułem, że spadam w bezkresną otchłań. Wolałem na to nie patrzeć... Uderzyłem o coś głową.
Odzyskałem przytomność w normalnym świecie. Ale już dobrze wiedziałem, że nie pasuję do niego, że powinienem uciekać. Lecz coś głęboko w sercu mnie powstrzymywało... Niedługo cały mój świat się zmieni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!