wtorek, 6 stycznia 2015

Od Gustawa - C.D. opowiadania Kashu ''Przyjmujesz mnie?''

Zmierzyłem wilka nieufnym wzrokiem.
 - Dopiero kiedy uznam, że nie stanowisz zagrożenia dla watahy. Musisz przejść coś w rodzaju rozmowy kwalifikacyjnej. Wtedy zastanowię się, czy cię przyjmować. - Rzekłem.
 - To co mam robić? - Zapytał mnie wilk
 - Odpowiadaj na wszystkie moje pytania. - Odparłem.
 - Dobrze. - Uśmiechnął się basior.
 - Zacznijmy od tego, jak się nazywasz?
 - Jestem Kashu. - Odpowiedział czarny wilk.
 - A ja Gustaw. - Odrzekłem. Dobrze, zatem, Kashu, ile masz lat?
 - W tej chwili dwa.
 - Jaki jest twój słaby punkt?
 - Podbrzusze. - Odparł Kashu.
 - Ile masz wzrostu?
 - Aktualnie mierzę 86 centymetrów.
 - A ile ważysz?
 - Około 45 kilogramów. - Odpowiedział. Na wszystkie pytania odpowiadał cierpliwie i z dużym spokojem. Cieszyło mnie to niezmiernie, bo przeważnie wilki bardzo się stresują tą pierwszą rozmową ze mną.
 - Powiedz, masz jakąś rasę? - Zapytałem.
 - Jestem mieszańcem.
 - Dobrze. Opowiedz mi coś o swoich żywiołach i mocach.
 - Mam jeden żywioł. Jest to Magia. Mam również trzy moce, telepatię, spełnianie życzeń, a także niewidzialność. Coś jeszcze?
 - Tak. Skąd pochodzisz?
 - Z Europy. - Odrzekł wilk. Była to dla mnie dość niejasna odpowiedź, ale postanowiłem ją zaakceptować. Pytałem więc dalej.
 - To... Co lubisz, czego nie lubisz? Jakieś zainteresowania.
 - Bardzo lubię czarowanie. A nie znoszę plotek i głupot.
Ta odpowiedź przypadła mi do gustu.
 - Teraz na koniec, opowiedz mi swoją historię.
 - Moi rodzice zostali zmiażdżeni przez ogromne skały. Wyruszyłem w poszukiwaniu watahy i tak znalazłem tą. Tylko pytanie, czy tutaj dołączę...?
 - Oczywiście. - Uśmiechnąłem się do wilka.
 - Na prawdę? - Zapytał Kashu nie posiadając się ze szczęścia.
 - Tak. - Odrzekłem.

< Kashu, masz coś do dodania? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!