Obudziłam się rano z biegunką i nudnościami. Chyba jednak nie powinnam dokańczać tego jelenia... Kitomi też to u mnie zauważył.
- Czujesz się już trochę lepiej?- zapytał.
- Troszeczkę. - powiedziałam, a basior przytulił się do mnie. Wtuliłam się w jego miękką sierść i zamknęłam oczy, wyobrażałam sobie jak biegamy po łące. Uśmiechnęłam się, a basior pocałował mnie.
- Może gdzieś wyjdziemy?- zapytał.
- Dobrze.
<Kitomi, gdzie mnie zaprowadzisz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!