poniedziałek, 1 września 2014

Od Dawn Flame'a - C.D. opowiadania Nasari ''Noce nieprzespane''

To wszystko było jakieś pokręcone. Ona mnie kochała, a ja ją. Sens w tym, że oboje o tym nie wiedzieliśmy. Spojrzałem na Nasari i wybuchłem serdecznym śmiechem. Wader wyglądała na zaskoczoną i zasmuconą.
- Ja też. Nasari ja też... cię kocham. - odparłem. Porwałem ją w objęcia i pocałowałem. Wadera nie stawiała oporu. Uwielbiałem smak jej ust.
- Wow! - mruknęła, kiedy się od niej oderwałem. Wyglądała na szczęśliwa. - Nie wiedziałam, że tak dobrze całujesz... - rzekła z lekkim sarkazmem. Zmarszczyłem brwi, a ona uśmiechnęła się słodko.
- Dzięki... - wybąkałem lekko czerwony. Nie wiedziałem, że wilczyca umie otwarcie rozmawiać o takich rzeczach. Wiedziałem, że niej jest nieśmiała, ale nie sądziłem, że potrafi być taka bezpośrednia. Stanęła na palcach i pocałowała mnie nieoczekiwanie. Pociągnęła mnie w dół, obejmując moją szyję.
- No, co teraz? - zapytała. Otworzyłem lekko usta ze zdziwienia. - Chodzi mi o to co planujemy dalej...
- Wiem, ale nie mam pomysłu. - stwierdziłem, masując sobie kark ze zdenerwowania. Wadera zachichotała. 
- Dobrze,że masz mnie. 
Złapała mnie za łapę. Pobiegliśmy w stronę Wiśniowego Sadu. Byłem w tym miejscu raz. Wadera zakryła mi oczy łapami. Zaczęła prowadzić. Na wszelki wypadek wyciągnąłem łapy przed siebie.
Nie czułem ziemi pod nogami tylko deski. Nasari kazała mi podnieść łapy do góry. Tak zrobiłem. Poczułem, że dotykam liści drzewa. Wydawały się miękkie w dotyku. Wkrótce rozwiązała mi oczy. 
Ujrzałem, że most na którym stałem, ciągnął się przez całe jeziorko, a drzewa otaczały go wokół. Na drzewach zawieszone były lampy. Wszytko wyglądało pięknie. 
- Pięknie tu. 
- Wiem, dlatego cie tu przyprowadziłam, przecież jesteś moim... partnerem? Bo nim jesteś prawda? - zapytała z nadzieją. Pokręciłem głową ze śmiechem.
- Oczywiście głuptasie. - rzekłem, po czym dałem jej całusa w nos.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!