niedziela, 7 września 2014

Od Bloodspill'a - C.D. opowiadania Megan ''Kluczem jest podejście''

Uśmiechnąłem się do niej delikatnie, po czym wstałem na cztery łapy.
 - A co ty byś wolała? - Spytałem.
 - Nie wiem... Mi to obojętnie. - Odpowiedziała. - Ty wybierz.
 - Skoro nalegasz. To może chodźmy na spacer? - Zaproponowałem.
 - A w jakie miejsce?
 - Może do Pustynnego Gaju, co? - Spytałem.
 - Jeszcze tam nie byłam... - Powiedziała okazując mi swoje zdziwienie. - Istnieje takie miejsce?
 - Tak. Będziesz miała okazję je poznać.
 - To na co jeszcze czekamy? - Zapytała wadera, szybko wstając. Nagle pokazały się w niej wszystkie pokłady energii, które się w niej gromadziły. - Prowadź!
 - Dobrze. - Uśmiechnąłem się i ruszyłem średnim tempem, a Megan podążała za mną.
 - A czy to jest daleko? - Zapytała.
 - Owszem. - Przyznałem. - To może żeby droga minęła nam szybciej, porozmawiamy o czymś fajnym?
 - Na przykład? - Spytała, trochę zwalniając.
 - A o czym ty byś chciała?
 - Ciebie się pytam.
 - Ale ja pytam się ciebie. - Zaśmiałem się. Megan była na prawdę wesołą wilczycą, mimo wszelkich pozorów.

< Megan? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!