Leżałem na ziemi oglądając runy na moim futrze.Odkąd się obudziłem wyglądam tak :
Gustaw żebym nie stracił kontroli założył mi na łapę różaniec.
-Mam tego dosyć!-Zdarłem sobie różaniec z szyi-Od razu lepiej...-Mruknąłem patrząc jak różaniec wypala dziurę w mojej łapie.Zgniotłem go.
-Ojcze...stracisz...-Nie dokończyła Honor gdyż jej przerwałem.
-Nie stracę kontroli nad tą postacią.-Mówiąc to zmieniłem się w Białego wilka jakim kiedyś byłem.
-Ojcze...nie możesz tego trzymać.Pokonaj ją!-Powiedziała.
-Próbowałem ale ona jest silniejsza...Ale ja nie jestem nią!Ona nie ma nade mną władzy.Nad moim umysłem, ciałem i sercem...-Westchnąłem.
-A wyglądasz jak ona!-Powiedziała.Podsuwając mi jej zdjęcie jako wilka i lusterko.Zmieniłem się w moją nową postać.
Ona :
Ja :
-Macie takie same oczy.-Powiedziała Honor.
-Ale nie serca!-Wrzasnąłem.Honor skuliła uszy.-Przepraszam.-Powiedziałem cicho.
***
3 godziny później
***
-Muszę cię o to zapytać Ayoko.-Powiedziałem-Stare wcielenie.
-Pytaj.-Powiedziała Zalotnie.
-Wyjdziesz za mnie?-Spytałem wyciągając pierścionek zaręczynowy z diamentami, szmaragdem i białym złotem.
-Nazywa się "Smocze oko".-Powiedziałem wkładając jej go na pazurek.
<Ayoko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!