wtorek, 24 grudnia 2013

Od Ginewry - C.D. opowiadania Lastbreath'a ''Zagubiona stronica''

   Wyszłam na krótki spacer, w środku nocy, by pozbierać myśli. Co wydarzyło się przez ten rok? Nagle na mchu ujrzałam coś pożółkłego i chcąc widzieć cóż to, zbliżyłam się. Podniosłam kartkę i już miałam czytać wyblakłe litery, ale... Wtedy usłyszałam szelest. Intuicja podpowiedziała mi, kto szeleści.
 - Lastbreath...? - Zapytałam niepewnie.
 - Po dobroci oddaj kartkę i nie było mnie tu wcale. - Odpowiedział. Zrozumiałam go częściowo.
 - To twoje? - Spytałam.
 - Mą własnością jest ta kartka, struga krwi popłynie wartka. - Odparł. Zrozumiałam - jeśli nie oddam mu kartki, zginę.
   Odłożyłam zatem znalezisko i rzuciłam okiem w stronę krzaków. Wiedziałam gdzie jest, ale nie mogłam go ujrzeć... 
   Poszłam do domu i położyłam się spać, nie opowiadając nikomu o naszym spotkaniu.

Czego się dowiedzieliśmy:
Lastbreath bardzo broni tego co należy do nigo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!