Gdy odzyskałem księgi mej stronicę, pożegnałem tą śnieżną wilczycę.
Strona była ważna, wręcz niezbędna na niej druga część spoczywała złego zaklęcia, co śmierć przynosi i wielki ból.Zaklęcie tajemnicze i makabryczne w rękach złych anarchię by przyniosło.Od wielu setek lat pilnuję księgi y nie przyniosła wilkom męki.
Księga cieni jest tak zwana.Co chciwość i zawiść w wilkach wyzwala.Przynieść zgubę może światu tak jak kiedyś memu bratu lecz to długa jest historia i w detalach wolę nie zatapiać się jak w smole.
Ból,zniszczenie i anarchia to tej księgi druga nazwa.
-Lastbreath?-Ktoś wymawia me imię i z pantałyku wyrywa mnie.
-Odejdź!-Mówię prawię szeptem i chowam się za dębem.
-Ma dusza jest mroczna,
w mym sercu jest cień.
Ja szponami mymi rozszarpię cię.
Jestem niczym wilk, a ty ranna łania,
Gdy z tobą skończę będziesz nie do poznania!-Grożę młodej wilczycy, o ślepych oczach i bladej cerze.W to co widzę sam nie wierzę.Zjawa mi się objawiła, najwyraźniej całkiem miła.
-Ok.Ale czy nie możesz mówić prozą?-Pyta i jak się pojawiła tak samo szybko znika.
<Ktoś dokończy?>
Czego się dowiedzieliśmy?
Lastbreath jest bardzo stary, jego księga w złych łapach jest niebezpieczna Znamy też tytuł księgi - Księga cieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!