Po zakupieniu eliksiru skierowaliśmy się w milczeniu w stronę naszej jaskini. Z powodu śmierci córki byłem w ,,otchłani rozpaczy". Shen Len musiała to zauważyć, bo powiedziała:
- Nie martw się. Fakt, iż Heven straciła swoje dawne wcielenie, ale... najważniejsze, że będzie wciąż z nami, tyle, że w innej postaci.
Te słowa przygnębiły mnie jeszcze bardziej i rozpłakałem się. Miałem nadzieję, że pani mego serca tego nie zauważyła.
<Shen Len?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!