Obudziłam się...
Czwarta rano...
Potworne skurcze...
Obudziłam szybko Link'a.
Zaniósł mnie do jaskini Ginewry.
Wyszedł.
Zostałam tam sama.
Zaczęłam rodzić.
Gdy wreszcie się to skończyło, dowiedziałam się czegoś o moim szczeniaku.
Ma niezwykłe moce lodu...
Ale jakim cudem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!