niedziela, 12 października 2014

Od Believe - C.D. opowiadania Unigue ''Jak tu dotarliśmy?''

Podróż trwała cały dzień. Jak zwykle nocowaliśmy pod gołym niebem, co zaowocowało tym, że się przeziębiłam. Musieliśmy zostać dłużej w tym miejscu.
Pewnego ranka mój ojciec poszedł coś upolować. Zostałam sama. Śmiertelnie się nudziłam. Wpatrywałam się w jeden punkt. Nagle, z niewiadomych mi powodów, pomyślałam o domu, mamie. 
- Hej. - usłyszałam za plecami. Odwróciłam się. Ujrzałam młodego basiora. Uwagę zwracały jego niezwykłe oczy. Żółte białka z czerwonymi tęczówkami, ale pod światło wydawały się niebieskie. Za nim stała niezwykłej urody wadera, o piaskowym futrze.
- Cześć. - odpowiedziałam cicho. Basior posłał mi uśmiech.
- Jestem, Peace, a za mną to, Sandstorm. - wyjaśnił. Imię pasowało do wadery idealnie. 
- A ja Believe. Skąd się tu znaleźliście?
- To teren watahy. - wyjaśniła wadera, która milczała do tej pory.
Tak trafiliśmy do Watahy Krwawego Wzgórza. Przyjęto nas niezwykle miło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!