wtorek, 14 października 2014

Od Blind - Pierwsze chwile

Patrzyłam na piękny horyzont. Słońce zlewało się z zieloną polaną, która teraz przybrała barwę płonącej pomarańczy. Obok mnie siedziała Megan. Jako jeden z niewielu wilków miała kilka ogonów. Na swój sposób była wyjątkowa.
- Paradise. Ja już będę musiała iść. - powiedziała moja siostra. Wiedziałam, że umówiła się z Bloodspill'em. Swoją drogą, to ten basior był urodziwy, gdyż uwielbiałam czerwone basiory.
Rozmyślałam czy ja też kiedyś znajdę miłość swojego życia. Naprawdę tego chciałam.
- Hej, siostra! - zawołał mnie mój brat. Odwróciłam się powoli. Widziałam w naszego tatę. - Mama kazała mi po ciebie przyjść. - wytłumaczył spokojnie. Skinęłam głową wciąż wpatrując się w słońce. Hades złapał mnie w pasie. Zaczął mnie nieść.
- Postaw mnie na ziemi. - zaczął mnie nieść. Brat po przejściu kilku metrów, wysłuchał mnie. Zaczął coś mówić, ale go nie słuchałam. Wpatrywałam się w pewnego wilka. 
- Kto to? - zapytałam. Hades spojrzał na wilka.
- Aaa, taki nowy. Midas... - odparł. Ach, Midas. Piękne imię.
Nagle wilk spojrzał na mnie. Niezwykle oczy wpatrywały się we mnie. Odwróciłam szybko wzrok.
W domu, kiedy już usnęłam... Śniły mi się te oczy.

Dopisek: Blind zanim straciła wzrok, nosiła imię Paradise.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!