niedziela, 26 października 2014

Od Laeti - C.D. opowiadania Karo ''Razem na wieki''

Łapy miałam jak z waty, wciąż myślałam nad tym, czy aby Karo ma swój nieśmiertelnik. Na jego twarzy widziałam zmartwienie. Postanowiłam go spytać w jaskini, co się stało. Niebo, wciąż zachmurzone, przyprawiło o zły nastrój. To mógł być jeden z czynników, które sprawiły, że wilk był smutny.
Weszłam do cieplutkiej jaskini. Basior bez słowa, wyszedł do drugiego pokoju. Wrócił z fioletowym naszyjnikiem na szyi. Wpatrywałam się w naszyjnik bez słowa. Wilczy nieśmiertelnik. 
- Mówiłem ci, że kupiłem. - rzekł Karo. Skinęłam głową bez zastanowienia.
- Karo? - zapytałam, wilk zwrócił na mnie swoje oczy. Wyrażały więcej niż tysiąc słów. - Dlaczego jesteś smutny? 
- Nie pomyślałem wcześniej o tym Laeti. Nasze dzieci, będziemy widzieć ich śmierć. To jak się starzeją. - powiedział z bólem. Ogarnęło mnie wielkie zmartwienie. Megan, Claire, Hades, Blind. Oni wszyscy...
- Będziemy przy nich do ich końca. Postaram się nie opuścić watahy, dopóki ostatnie z nich jej nie opuści. - rzekłam z uśmiechem na ustach. Jednak... Raz już chciałam opuścić watahę. 
- Dobrze. Ja też postaram się z nimi rozstać. - poparł mnie wilk. Uśmiechając się, przytuliłam go do siebie. Zostaniemy razem na wieki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!