Od Palouse i Missisipi - C.D. opowiadania Colorado ''Born To Be Wild''
Weszłyśmy na środek placu. Zmierzyłyśmy wszystkich wzrokiem. Lakota, lekko wybity z rytmu przez jakąś waderę, Lucy, skupiona bardziej na Lakocie, niż na nas, Sprint obserwujący nas uważnie i Canyon, modlący się o to, byśmy nie były lepsze od Colorado. A Colorado? Leżał u podnóża swojej jaskini, uważnie się nam przyglądając. - Zaczynamy! - Zawył Lakota i włączył radio. Popłynęły dźwięki gitar, a my zaczęłyśmy śpiewać.
Nasza piosenka miała zdecydowanie więcej energii niż w wykonaniu Colorado. Ale my śpiewałyśmy to trochę po swojemu, on natomiast tylko minimalnie odbiegł od oryginału. Po zakończeniu, wysłuchałyśmy braw, ukłoniłyśmy się. Dołączył do nas Colorado i teraz cała trójka spoglądała na Lakotę. < Lakota? Kto wygrał tą bitwę? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!