piątek, 4 kwietnia 2014

Od Kiiyuko - Podjęcie decyzji

   Luxio powiedział mi, że muszę przestać być udawaną wilczycą.
 - *Ja właśnie teraz jestem udawana.* - Pomyślałam, wyrzucając kolejną nic nie wartą błyskotkę do Rzeki Condos. Nich płynie, może znajdzie się jakaś wilczyca, która będzie z dumą nosić te bransoletki. Zostawiłam tylko prezent od taty, kratkowaną chustę, pierścionek zaręczynowy i medalion od mamy. Był srebrny, ze szmaragdem.
 - Zmieniam swoje życie! - Krzyknęłam radośnie i wskoczyłam do wody, której zawsze się tak bałam. Wówczas stanęły przede mną dwie wilczyce. 
Jedna miała piękne, długie niebieskie włosy i czarną sierść.
Druga miała sierść różnokolorową, cechowały ją też duże uszy. 
Podeszłam do czarnej. Wyglądała jak dawna ja! Zatęskniłam za tym wyglądem i dotknęłam łapą wadery. Obie zniknęły, a ja zauważyłam, że zmieniłam wygląd, na swój stary, ładny i praktyczny. I tak oto przeszłam moją ostatnią już w życiu przemianę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!