poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Od Gustawa - C.D. opowiadania Calisi ''JAk dotarłam do tej wielkiej watahy''

   Dostałem wiadomość od niejakiego Króla Jakuba. Nie kojarzyłem gościa. Miałem wyjść naprzeciw jego córce, którą nazywał Danerys, choć prosił, bym ja i każdy wilk, zwracał się do niej Calisi. Zobaczyłem ją. Wyglądała niczym królowa - dumna postawa, zadbana sierść, ten tajemniczy błysk w oku...
 - Witaj, Calisi. - Odparłem na jej przywitanie i zajrzałem w jej myśli. - Nie bój się, twój ojciec mi o tobie wspominał. 
 - To dobrze. - Rzekła. - Więc skoro wiesz kim jestem, zapewne wiesz też, po co tu przybyłam.
 - Owszem, aczkolwiek wątpię abyś odnalazła to, czego szukasz...
 - Mimo wszystko, bardzo chcę dołączyć.
 - Wiem, co się stało z twoim partnerem. W naszej watasze blizny przeszłości są mile widziane.
 - Widzę, że dużo wiesz. Mogę wiedzieć, skąd? - Zapytała.
 - Hah, swoje się wie, moja droga. Witaj w watasze. Możesz sobie wybrać kogoś, kto cię oprowadzi, by zapoznać się z kimś. - Powiedziałem i pozostawiłem ją w Lesie Czarnego Rumaka, gdzie jak zwykle, roiło się od wilków.

< Calisi? Kto cię oprowadzi? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!