- Nie, nie drażni mnie to. Drażniło mnie natrętne wypytywanie o romantyczne wizje, np. Dave'a i Sonii. Mogłem im powiedzieć, że będą razem. - Powiedziałem.
- Czyli mogę do ciebie przychodzić? - Upewniała się Nicol.
- Oczywiście, zawsze, kiedy tylko będziesz miała czas.
- Nicol, musisz iść sama do Carli. - Powiedziałem.
- Dlaczego?
- Muszę zostać. Jeśli dostaję wizji, mdleję na pewien czas. Dlatego dla swojego i twojego bezpieczeństwa, lepiej jak pójdziesz sama, porozmawiasz z Carlą i powrócisz z wieściami. Tylko nie mów jej o Snow Storm!
- Jasne. - Rzekła Nicol wychodząc.
< Nicol, jak poszło? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!