Jego pasja kosmosem była niezwykła. Oczywiście, znałem takie pojęcie jak rok świetlny, ale tylko wiedziałem, że takie coś istnieje. Lo był pasjonatem kosmosu i wszystkich rzeczy z nim związanych, tak jak ja, byłem pasjonatem biegania. Słuchałem go z coraz większą ciekawością i podziwem.
- Masz wspaniałe zainteresowania. - Powiedziałem.
- Dzięki. - Odrzekł.
- A w ogóle, to ile trwa rok świetlny?
- Rok świetlny, to nie jednostka czasu. - Uśmiechnął się.
- Aaa... Teraz zajarzyłem.
- Rok świetlny, to odległość, jaką światło przebywa w ciągu jednego roku, z prędkością 300 milionów metrów na sekundę. Jest to odległość 9,5 biliona kilometrów. - Wyjaśnił.
- O matko, to strasznie dużo.
- No wiem.
- To teraz wyjaśnij mi, co to takiego Trójkąt Bermudzki. Chętnie posłucham.
< Lo? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!