środa, 23 kwietnia 2014

Od Missisipi - Spotkanie

   Bitwa była świetna, aczkolwiek niezadowalająca mnie w pełni. Dlaczego? Bo nie wygrałyśmy. Ale z drugiej strony, nikt nie powinien czuć się przegranym, choć to chyba oczywiste, że zaśpiewałyśmy lepiej... 
Nagle spotkałam idącego Sprint'a.
 - Hej. - Przywitałam się.
 - Cześć. - Odpowiedział Sprint i przystanął.
 - Jak ci się podobała bitwa?
 - Wszyscy byliście genialni.
 - A jednak to nas wybrałeś. - Uśmiechnęłam się.
 - Ech... Pamiętasz to jeszcze? - Zaśmiał się.
 - A jak bym śmiała zapomnieć? - Odwzajemniłam gest. - Spacer?
 - Okej.

< Sprint? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!