-Tak. Że świecę w nocy.- zażartowałam. Jessy jednak nie wyglądała na zachwyconą tą odpowiedzią.- Nie nic mi nie wiadomo. Pewnie jakieś głupie stereotypy.- machnęłam niedbale łapą.
-Jesteś pewna?- zapytała.
-Tak. A co?
-Ostatnio miałam sen o tym, że jesteś z jakimś brązowym basiorem pośród ciemności...- powiedziała trochę niepewnie.
-Sny niezawsze się spełnają.- powiedziałam.
<Jessy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!