Przestraszyłam sie tej historii o Latarnianym Krzewie choć była dosc zabawna xD.
- Dobra, trochę się opawiam tego Krzewu ale i tak muszę się spodkać z...- Urwałam gdy uswiadomiłam sobię co gadam.
- Z.. ?- oczekiwał odpowiedzi Zero.
- Ja... nie mogę powiedzieć.- Jąkałam się.
- Ok, nieważne ale i tak nie pozwole ci tam pójsc - Powiedział stanowczo. W jednej chwili impuls nakazał mi biec i za wszelką cenę spodkać się z rodziną. Czy Zero pobiegł za mną tego nie wiem ale dla mnie najważniejsza jest prawda.
<Zero Blackfire?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!