Zastanowiłam się. Ayoko była naprawde śliczną, mądra i towarzyską wilczycą.
- Ja osobiście nie doznałam jeszcze miłości, ale wiem jedno... - przerwałam na chwile - Idź za głosem serca. W tej sytuacji intuicja się na nic nie zda. W każdej chwili wszystko się może zdarzyć!
Ayoko milczała
- Hej, Ayoko! słyszysz mnie? Ziemia do Ayoko! - krzyknęłam śmiejąc się
Wadera wzdrygnęła się i odparła
- Co? co mówiłaś? Przepraszam nie słuchałam - wilczyca trochę się speszyła
Powtórzyłam jej moje słowa, a potem dodałam:
- Jeżeli moge zapytać... O czym tak myślałaś?
(Ayoko?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!