wtorek, 10 września 2013

Od Breg'a - Romantyczne spotkanie

Przez wojnę nie mogłem pokazać Valixy, jak bardzo ją kocham. Nie kłóciliśmy się, ale nigdy nie wyskakiwaliśmy gdzieś razem. Dziś z samego rana poszła do pracy, tak samo jak ja. Musiała nazrywać trochę ziół dla Ginewry. W zioła rzuciłem różę. Doczepiłem do niej małą karteczkę z napisem ''Od Breg'a''. Po minucie przebywania przy ziołach, znalazła różę. Spojrzała w krzaki i mnie zauważyła. Zawstydzona lekko, wzięła różę w zęby i spojrzała na mnie. 

Puściłem jej oczko. 
- Czytaj dalej! - Szepnąłem. Zaczęła czytać...  Pisało tam tak: ''Ostatnio w ogóle nie mamy czasu dla siebie. Pomyślałem zatem, że moglibyśmy się spotkać przy wodospadzie, o północy. Co ty na to?'' Po przeczytaniu liściku podeszła do krzaków i powiedziała...
- ...

< Valixy, co było dalej? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!