- Sorry, zadaję głupie pytania. - powiedziałem
- Nic się nie stało. - odpowiedziała
- Od kiedy tu jesteś? -spytałem.
- Od chwili. - rzekła z uśmiechem.
- Aha... A ja od dnia. - powiedziałem, również się uśmiechając.
- Widziałaś już tereny? - spytałem.
- Nie. A ty ? - zapytała lisica.
- Tylko ruiny jakiegoś zamku. - rzekłem.
- Możemy się przejść? -spytałem
< Tasha kontynuuj >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!