niedziela, 29 listopada 2015

Od Silence'a - Pisarz [Quest #3]

UWAGA, PONIŻSZY TEKST ZAWIERA WULGARYZMY! CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

Zacieram dłonie, patrzę jak cały świat płonie. To wzbudza paranoje i tylko my we dwoje. Na końcu uniwersum czekamy aż glob w agonii utonie. Śmierć wszystko pochłonie, ciemność rozpalą pochodnie. Te małe ognie zagubionych dusz, w marszu wyglądają jak na kartce tusz. A raczej z niego plama, niebezpiecznie krwawa. Rozlewa się po liniach, tworząc barykady, na których wiszą zwłoki poległych, na polu chwały. Czerwona kropla spływa po skroni, myślisz , że to łatwe? Sam spróbuj się obronić. Sam wyjdź na środek sali i wykrzycz swoje imię. Inaczej wśród tłumu jako szarak zgnijesz. Wolałeś zamilknąć? Zamknąć ryj na klucz? W takim razie zdychaj i w próżni się duś! Patrząc na was z góry widzę tylko coś, widzę co się stanie i jak padnie ktoś. Widzę waszą śmierć  Twoja będzie krwawa! Każdą kończynę wyrwie z Ciebie pierdolony szatan! Ciągle podróżuję i sieję zniszczenie! Teraz wasza kolej, rozpierdolę ziemię! Przełamię ją na pół, po czym zgniotę w pył, a z waszych istnień pozostanie dym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!