Popatrzyłam na nią z dziwnym wyrazem twarzy . Po dłuższej chwili rzekłam
- Zira , jesteś gotowa na szczeniaki . Wiem , że nic im nie zrobisz ,
bo znam cię . Będę się opiekować twoimi szczeniakami kiedy będziesz
chciała .
- Naprawdę ? - zapytała z powoli rozweselającym uśmiechem , i maślanymi oczami .
- Ziro ,- zaczęłam - lubię cię , jesteś dla mnie jak siostra . Przyjdę na każde twe wołanie .
W tej chwili przytuliliśmy się . Z polika spłynęła mi łza szczęścia ...
- A co będzie z twoim partnerem ? - zapytałam
- Jeszcze nie wiem ... Na pewno mi pomoże .
- I myślę że będzie zadowolony . - powiedziałam po czym poprawiłam grzywę ..
< Zira>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!