Po przemianie mojego młodszego brata, Gardena, zauważyłam jeden fakt. Podczas przyjęcia urodzinowego poszłam do Gustawa...
- Gustaw, jesteś? - Zapytałam wchodząc do jaskini.
- Tak. - Odparł.
- Zauważyłeś to?
- Niby co?
- Że Voodoo i Lost są bardziej podobni do mnie?
- Tak.
- A Garden był zupełnie z innej beczki...
- No...
- A teraz jest taki podobny do ciebie...
- Hmm.... Racja...
- Wdali się w nas. - Powiedziałam i poszłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!