wtorek, 28 maja 2013

Od Moona- CD historii Gustawa

Po upadku straciłem przytomność ... Wiedziałem , że już po mnie i umarłem ... Ale nagle jakby jakaś błyskawica przeze mnie przeszła .
Otwarłem oczy, i powiedziałem :
- Cześć .
Bałem się , że pomrą ze szczęścia . Ginewra pomagała mi wstać , i mnie opatrzyła .Nagle przebiegł Patton , wraz z moją siostrą .
- Sam uciekł ! - powiedział Patton . Nagle mnie zobaczył i rzekł - Ty żyjesz ?
- Tak brachu . Żyje ! - powiedziałem równie szczęśliwy jak on .
Podbiegłem do niego z niewielkim bólem .
- No kolego , wiedziałem że jesteś twardy , ale że aż tak ...
- Myślałem że umarłem . Ale wrócimy do rzeczy ... Sam uciekł ?
- Biegnie do swojej bazy . Co za **** !
- Co to ***** za tchórz !
- Musimy wymyślić szybki plan !- powiedział Gustaw
- Echem ... To Ja i Patton wejdziemy do głównego pomieszczenia i postaramy się go zabić . Shanti , Gustaw i Valixy pójdą z lewej , herosi z prawej , reszta watahy zaatakuje robiąc tunele pod ziemią , reszta od góry .
- Ale Moon nie możesz . - odparł Pat .
- Niby czemu ?- popatrzyłem na siebie - Taka rana to nic ...
-To dobrze ziom ... - powiedział Patton , a cała wataha na ten plan kiwnęła głową ... To był atak ...
< Patton>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!