Wreszcie koniec z zabawami, z nauką, z tym wszystkim. Dorosły wilk robi co chce i kiedy chce, no chyba że to jakiś nakaz albo zakaz alfy, wtedy to co innego... Leżałam na łące i rozmyślałam o tym jak się zmieniłam... Jeszcze niedawno miałam zieloną sierść, teraz została z niej tylko ''łatka'' [nie wiem jak inaczej to określić]... Moja siostra, Nina, już się za czymś rozglądała... Ja nie chcę gadać! Ona chciałaby tylko rozmawiać ze mną, a ja chcę być sama! Tak trudno to zrozumieć? Najwyraźniej tak... Poszłam więc z tam tond i wpadłam na jakiegoś basiora...
- Sory, George... - Powiedziałam.
- Spoko, nic się nie stało... O czym myślisz?
- O wszystkim i o niczym...
- Czyli masz chaos w głowie?
- Tak... - Westchnęłam. Poszłam nad rzekę. Spotkałam tam kogoś...
< Ktoś dokończy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!