- Hmm... byłaś alfą... - Westchnąłem.
- A ty? Kim byłeś w swojej watasze? - Zapytała.
- Ja... Nikim... - Odparłem.
- Nikim?
- Byłem odtrącony z powodu innego żywiołu, tak jak ty... Cała wataha miała żywioł ziemi, a ja natury... Nikt mnie nie lubił, byłem ignorowany... Eh... Szkoda gadać...
< Lena, dokończysz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!