Przełknęłam śline. Nie teraz, nie byłam jeszcze na to gotowa. A jeżeli
zdenerwuje się i coś zrobie szczeniaką? Myślałam rozgorączkowana. Ale
naprawde w głębi serca pragnełam zostać matką. Byłam rozdarta. Valixsy
widząc moją mine zapytała:
- Nie cieszysz się?
Nie wiedzialam co odpowiedzieć. To był dla mnie szok
- Nie wiem.... Z jednej strony nie jestem jeszcze na to gotowa, a z
drugiej marze o szczeniakach... - Spuściłam pysk - Nie wiem co mam teraz
robić
(Valixsy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!