wtorek, 12 marca 2013

Od Pattona- Wybacz

Ciągle przypominało mi się moje spotkanie z Valixsy... Nie chciała mi wybaczyć...
- Ale co ja takiego jej zrobiłem? Wykonywałem polecenia. To tylko zadrapania... - Mówiłem głośno do siebie. Usłyszał to Gustaw. Podszedł i usiadł obok mnie...
- Zgodzę się z tobą. Nie powinna być aż taka wściekła...
- Wykonywałem tylko twoje polecenie...
- Tak, bo wiedziałem, że ktoś nas obserwuje. Moje doświadczenia nauczyły mnie, żeby być wówczas ostrożnym, dlatego ciebie tam wysłałem.
- Ona mi nie wybaczy...
- Ja nie chcę widzieć kłótni w watasze. - Odpowiedział patrząc nieco surowszym wzrokiem...
- Ja taż. Nie lubię się kłócić...
- A co kiedy ją przepraszasz?
- Udaje, że mnie nie słyszy...
- Gustaw, chodź tu! - Usłyszeliśmy w oddali Makkę i Ginewrę.
- Muszę iść. Nie chcesz ich widzieć, gdy się spóźniam... - I odbiegł...
- Ok. Idę poszukać Valixsy. - Jak powiedziałem, tak zrobiłem. Natrafiłem na nią nad wodospadem...
- Co tu robisz? - Powiedziała rozdrażniona...
- Valixsy... Ja chciałbym Cię przeprosić... Wybaczysz mi?
<Valixsy, dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!