środa, 27 marca 2013

Od Nicka- Noc...

Myślałem, czy nie wyruszyć dzisiaj na moją długą wyprawę. Byłem niepewny i zestresowany... Postanowiłem wybrać się na plażę dnia i nocy. Tam podśpiewywałem sobie pod nosem...
- Noc. Ciemna smuga wciąż trwa. Noc. Ciemna jest jak serce zła. - Podśpiewywałem. Gustaw był akurat na nocnym obchodzie. Zobaczył mnie...
- Nick, co tu robisz?
- Myślę, czy nie wyruszyć jutro na tą wyprawę...
- Przemyśl to... A w ogóle czemu chcesz się tam udać?
- Jeszcze się nie otrząsnąłem po tej akcji z Sonią, teraz doszła jeszcze Amika... Ciężko to wszystko zrozumieć... Jeszcze ta rana na boku...
- Głęboka. Trzeba coś zrobić z tym durniem, który do ciebie strzelił.
- Zgadzam się...
- Je już nie wiem co mam robić. Nie chcę mieć na razie partnerki, ani młodych. Tak trudno to zrozumieć?!
- Jesteś przystojny i masz miły charakter. Wilczyce będą się za tobą uganiać. Nic nie poradzisz...
- Miałeś kiedyś podobną sytuację?
- Nie, ja zawsze wolałem się kręcić gdzieś ze swoją bandą.
- Doradź mi! Odejść, czy nie?
< Gustaw >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!