Byłam jak zwykle bardzo rozśpiewana, śpiewałam sobie ulubione piosenki, gdy nagle usłyszałam chór samic...
- Nie, nie tak. - Odzywał się jakiś granatowy wilk...
- Wszystko robimy zgodnie z tekstem! - Krzyczały samice.
- Musicie się nauczyć tego hymnu. - Odezwał się drugi samiec, którego nie zauważyłam. Postanowiłam podejść...
- Cześć. Jestem China. - Przywitałam się...
- Witaj, jestem Gustaw, to Ginewra, Patton, Roxy, Valixsy i Makka.
- Słyszałam was. Śpiewacie, gracie, ale coś wam to nie wychodzi...
- Musimy się nauczyć śpiewać nasz hymn. Samce grają na instrumentach, a my śpiewamy. - Odezwała się Valixsy.
- Tak, poprosiliśmy ptaki, żeby nam zaśpiewały... - Dodała Makka
- Chętnie wam pomogę. Zaprowadźcie mnie do tych ptaków. - Powiedziałam. Zaprowadzli mnie, wysłuchałam uważnie. Piosenka nie była trudna... - No, sprubujemy? Pomogę wam. Zaczęłyśmy śpiewać...
A-ra-va-re tu-e va-te
a-ra-va-re tu-e va-te
a-ra-va-re tu-e va-te la-te-a
Ariadiamus late ariadiamus da
ari a natus late adua
A-ra-va-re tu-e va-te
a-ra-va-re tu-e va-te
a-ra-va-re tu-e va-te la-te-a
A-na-ma-na coo-le ra-we
a-na-ma-na coo-le ra
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la...
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la........
ah-ya-doo-ah-eh
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la.....
a-ya-doo-ah-eh...
a-ya doo a-ye
a-ya doo a-ye
A-na-ma-na coo-le ra-we
a-na-ma-na coo-le ra
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la...
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la........
ah-ya-doo-ah-eh
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la.....
a-ya-doo-ah-eh...
a-ya doo a-ye
a-ya doo a-ye
a-ri-a-di-a-mus la-te
a-ri-a-di-a-mus da
a-i-a na-tus la-te a-du-a.
A-ra-va-re tu-e va-te
a-ra-va-re tu-e va-te
a-ra-va-re tu-e va-te la-te-a.
A-na-ma-na coo-le ra-we
a-na-ma-na coo-le ra
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la...
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la........
ah-ya-doo-ah-eh
a-na-ma-na coo-le ra-we a-ka-la.....
a-ya-doo-ah-eh...
a-ya doo a-ye
a-ya doo a-ye
ya-ka-ma ya-ma-ya-ka-ya me-ma
a-ya-coo-ah-eh mena
ya-ka-ma ya-ma-ya-ka-ya me-ma
a-ya-coo-ah-eh mena
ya----ka--ma me--ah
a-ya-coo-ah-eh mena
ya----ka--ma me--ah
- Świetnie nam poszło! - Zawołali wszyscy. Podszedł do mnie alfa...
- Zechciałabyś dołączyć do naszej watahy?
- Bardzo chętnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!