- To wiesz co?! Wybieram trzecią! Odchodzę i tyle. Nikt nie będzie mnie zmuszał do związków, a szczególnie szantażem. - Powiedziałem ze wściekłością. Nigdy nie byłem tak zdenerwowany i wściekły jak teraz. Odszedłem nie ciągnąc rozmowy. Podszedłem do Makki, która akurat przechodziła...
- Cześć Nick. - Powiedziała Makka.
- Powiedz alfom, że odszedłem.
- Co?
- Soni się spytaj.
- Co?!
- Sonia namawiała mnie do związku, a ja jej odmówiłem. Zaczęła mnie szantażować. Jestem wściekły, ona też, więc niech tak zostanie. Mój brat miał rację. Muszę stać się niezależny i najlepiej być takim samym wilkiem jak on. - Wyżaliłem się. Do rozmowy dołączył się Gustaw.
- Co się tu dzieje?! - Zapytał. Mike również nadbiegł.
- Sonia namawiała mnie do związku, a ja jej odmówiłem. Zaczęła mnie
szantażować. Jestem wściekły, ona też, więc niech tak zostanie. Mój brat
miał rację. Muszę stać się niezależny i najlepiej być takim samym wilkiem jak on. - Powtórzyłem co do słowa.
- I co?
- Odchodzę. - Powiedziałem.
<Gustaw?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!